Oskar Kaczmarczyk niezmiennie z TEAM GASGAS-SKLEP.PL!

Oskar Kaczmarczyk w sezonie 2022 niezmiennie jedzie z GASGAS-SKLEP.PL! Po dobrym sezonie 2021, który był dla niego pierwszym w barwach TEAM GASGAS SKLEP oraz za sterami dwusuwowego GASGAS EC 300, w nowy sezon Oski także wjedzie na topowej trzysetce, wyposażonej w innowacyjną technologię wtrysku paliwa! To sprzęt, który perfekcyjnie pasuje do potrzeb Oskara i pozwala mu prowadzić zaciekłe batalie zarówno na trasach Hard Enduro, jak i torach SuperEnduro. W trakcie odbioru nowej maszyny, postanowiliśmy zadać Oskarowi kilka pytań o to co było, ale także o to, co przed nim!

Oskar, za Tobą już jeden sezon za sterami GASGAS EC 300. Jak go podsumujesz?

To był dla mnie naprawdę dobry sezon. Przede wszystkim udało się go przejechać bez doznania żadnej kontuzji. Koncentrowałem głównie na rywalizacji Hard Enduro, a mój kalendarz stanowił mix najlepszych imprez. I tak też moim pierwszym, prawdziwym sprawdzianem za kierownicą EC 300 był start w niemieckiej rundzie inauguracyjnej Hard Enduro Germany Series, czyli Mistrzostw Hard Enduro Niemiec. Zająłem tam szóste miejsce. Kolejnym, bez wątpienia ważnym w mojej karierze i niezwykle wymagającym przystankiem była runda Mistrzostw Świata Hard Enduro - Abestone Hard Enduro. Zawody odbywały się we Włoszech i były piekielne, ale zarówno ja, jak i "GAS" daliśmy radę i pomyślnie dobrnęliśmy do mety. Zawody ukończyłem na 19 miejscu, ale tutaj sukcesem było samo dotarcie do mety. Później plany trochę się pokomplikowały, bo miałem jechać na Erzberg Rodeo, ale Covid nie pozwolił. Zawody zostały odwołane, a szkoda, bo stanowiły dla mnie najważniejszy punkt sezonu. W wakacje wystartowałem więc w Extreme Cross-Country w Skyszowie, gdzie wygrałem w klasie Expert. Na szczycie podium stawałem również w trakcie Rocky Hill w Ochotnicy i Tylmanowej (klasa PRO). Po drodze była jeszcze eliminacja Mistrzostw Świata Hard Enduro, czyli Hero Challenge. Start w edycji 2021 przyniósł dla mnie 17 miejsce w klasie PRO. Był też czas na zabawę pod skrzydłami Red Bulla. Druga edycja Enduro Ligii przyniosła niesamowitą dawkę rozrywki, co doprowadziło mnie do finału. Tam z GASGAS także bawiliśmy się wybornie i wywalczyliśmy 3 miejsce w stawce! Ostatnim planowym przystankiem w moim terminarzu 2021 był Getzen Rodeo. Było piekielnie trudno, ale udało się odnotować progres. Podczas debiutu w 2019 byłem 30, a podczas startu w 2021 - 20. Podczas kolejnego startu liczę na miejsce 10 (śmiech)

Jak sprawował się motocykl?

Bez zarzutu! Za nami wspólnie przejechane ponad 150 motogodzin i muszę stwierdzić, że to był świetny czas. Sprzęt ani razu mnie nie zawiódł. Na pokład dorzuciłem wentylator chłodnicy, bo jak wiadomo w Hard Enduro bywa gorąco i poza tym, koncentrowałem się na czerpaniu z jazdy radości i realizowaniu swoich celów na trasie. Motocykl ma ogromny potencjał i jest bardzo prosty w obsłudze i eksploatacji. Cenię go za lekkość i poręczność oraz zapas mocy, na którą zawsze mogę liczyć.

Jakie są Twoje cele w sezonie 2022?

Prawda jest taka, że w rzeczywistości pandemicznej niczego nie można być pewnym i restrykcje szybko potrafią zweryfikować założenia. W każdym razie jak wiecie, obecnie jestem w trakcie rywalizacji SuperEnduro. W tym roku po zakończeniu zmagań w klasie Junior, debiutuję w kategorii Europa. Za mną już pierwsza runda. W trakcie polskiej eliminacji zająłem wysokie 3 miejsce i podczas kolejnych rund będę walczył o obronę tej pozycji - lub jej poprawę. Najbliższa już w sobotę 5 lutego. Start w Budapeszcie będzie więc dla mnie pierwszym na nowym GASGAS EC 300 2022. Założenie jest takie, że chciałbym objechać pełny sezon. Po rundzie na Węgrzech, dla klasy Europa pozostaną jeszcze tylko 2 rundy. Co ciekawe, dzięki zamieszaniu z pandemią, runda 3 i 4 odbędą się w niemieckiej Riesie dzień po dniu, także jeden wyjazd przyniesie dwa starty. To mój cel w kontekście SuperEnduro. Jeśli mowa o walce w otartym terenie, to oczywiście będę spoglądał na Mistrzostwa Świata Hard Enduro. Jestem już zapisany na Erzberg i wierzę, że się odbędzie. W kalendarzu pojawiły się nowe pozycje. Jedną z nich jest event Xross w Serbii. Będę rozważał tam wyjazd. Kusi też Abestone we Włoszech. Niestety z kalendarza wypadło nasze polskie Hero Challenge, ale z tego co wiem, zawody się odbędą jako osobna impreza. Będę więc chciał tam wystartować. Poza tym śledzę mocno polskie podwórko, bo z roku na rok rodzi się coraz więcej świetnych imprez Hard Enduro i chciałbym wyraźniej zaakcentować swoją pozycję na polskiej scenie.

Ale nie tylko ściganie przed Tobą?

Tak, to prawda. Poza aktywnymi udziałem w zawodach, zajmuję się także prowadzeniem treningów z zakresu Enduro / Hard Enduro i Super Enduro. Motocykl, poza tym, że jest moją bronią w zawodach, jest także moim narzędziem pracy na co dzień. W trakcie organizowanych przez siebie treningów, szlifuję z klientami ich technikę jazdy i demonstruję co i jak powinno się pokonywać. Dzielę się swoim doświadczeniem. Zresztą za nami wspólne szkolenie, także wiecie, co mam na myśli.

W takim razie życzymy powodzenia w sezonie 2022! W myśl naszej filozofii TRZYMAJ GAZ i BAW SIĘ DOBRZE! Cieszymy się, że rok 2022 przynosi kontynuację współpracy!

Ja również się cieszę. Dziękuję bardzo i do zobaczenia w jakiś weekend w terenie. Musimy powtórzyć wspólne latanie z zeszłego roku!